Wzorem lat poprzednich zaprosiliśmy do Mełna dr Łukasza Sobiecha z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Odpowiedział on na kilka pytań zadanych przez Pawła Tolbierza z grupy Chemirol.
Czy i po co wykonywać zabieg sklejania rzepaku?
Musimy się tutaj zastanowić nad tym, jak będzie się kształtowała pogoda i czy jesteśmy ją w stanie przewidzieć. Zabiegi sklejania wykonujemy po to, aby roślina mogła jak najbardziej równomiernie dojrzewać i ograniczyć straty w trakcie omłotu. Wielu rolników obawia się strat, jakie powoduje przejazd maszyny przez pole. Skoro opryskują pole i ponoszą w związku z tym straty, po co jeszcze destykacja? Za granicą wielu rolników rezygnuje z destykacji ponieważ powoduje ona słabszą jakość kiełkowania. Ciekawą alternatywą jest wykonanie samego zabiegu sklejania. Wykonujemy go dużo wcześniej, dzięki czemu łuszczyna jest bardziej elastyczna. Unikamy w ten sposób strat wynikających z powodu przejazdu maszyny.
Kiedy wykonać zabieg sklejania, aby był najbardziej efektywny?
Moment w którym możemy zgiąć łuszczynę w literę ?V?, nie powodując przy tym jej pękania, jest dobry na wykonanie zabiegu sklejania. Może on przebiegać różnie w zależności od kształtowania się warunków pogodowych. Średnio jest to od 3 do 4 tygodni przed planowanym zbiorem.
Wiemy, że sklejacze działają kontaktowo, jaką ilość wody na hektar powinniśmy zastosować?
Technika opryskiwania ma tutaj ogromne znaczenie. Ważne jest ustawienie belki opryskiwacza 50 cm powyżej łanu. Dawka wody powinna być na poziomie 300-400 l/ha, aby dokładnie pokryć wszystkie łuszczyny.
Poza rzepakiem, produkty nazywane sklejaczami stosujemy coraz częściej w uprawach zbóż. Zboża nie pękają, dlaczego je sklejamy?
Sklejamy je po to, aby zboża nam nie porastały. Jednym z czynników który nam o tym mówi jest liczba opadania. Jest to współczynnik znany przez piekarzy i mówi nam o przydatności mąki do wypieku. Liczba opadania dotyczy zarówno pszenicy, żyta i pszenżyta, które jest najbardziej podatne na porastanie. Mała liczba opadania pszenżyta, nawet w przypadku paszy pozostawionej we własnym gospodarstwie, będzie świadczyła o jej słabej jakości. W niej już rozpoczęły się procesy kiełkowania. Nie widzimy tego na naszym polu, ale w rzeczywistości bardzo mocno tracimy. Zboże, w którym już rozpoczyna się proces kiełkowania jest trudne w przechowaniu, może nawet gnić.
Kiedy zatem najlepiej wykonać zabieg sklejania tak, aby nie mieć problemu ze zbyt szybkim kiełkowaniem?
Najlepiej jeżeli wykonamy to w fazie woskowej. Jeśli jednak nie uda nam się wykonać zabiegu w tym terminie, a zboża osiągną już pełną dojrzałość, nadal możemy wykonać zabieg sklejania w celu zabezpieczenia zbioru przed potencjalną burzą.
Coraz więcej gospodarstw stosuje sklejacze. Nie są to jednak tylko gospodarstwa nasienne. Każdy z rolników, który dba o jakość swoich plonów powinien zwrócić uwagę na ograniczenie.
Jakiego typu substancjami są sklejacze?
Są to najczęściej substancje syntetyczne na bazie syntetycznych lateksów, czy innych substancji syntetycznych pochodzących z sosny amerykańskiej. Sklejacze nie tylko chronią zboża przed porastaniem, ale również ograniczają występowanie czerni zbóż.
Brafil New jest innowacyjnym produktem, zawierającą homopolimer beta-pinenu, który po zetknięciu z powierzchnią rośliny tworzy półprzepuszczalną powłokę lateksową. Brafil New chroni przed wnikaniem wody opadowej, umożliwia oddawanie wody, zapewnia naturalne dojrzewanie wszystkich łuszczyn w łanie, zabezpiecza przed pękaniem łuszczyn i utratą nasion oraz chroni zboża przed porastaniem.