Recepta na regulację, ochronę fungicydową i odżywianie w uprawie rzepaku ozimego jesienią
Aby uzyskać wysokie plony rzepaku ozimego, należy wykonać skuteczny zabieg w fazie 3-4 liści, który wyreguluje pokrój roślin oraz ochroni je przed chorobami grzybowymi. W tej fazie nie możemy również zapomnieć o prawidłowym odżywieniu roślin, które będzie pozytywnie wpływało na właściwy rozwój systemu korzeniowego oraz ogólną kondycję uprawy.
Dlatego rekomendujemy zastosowanie skutecznej mieszaniny następujących produktów:
Tworzenie mieszaniny rozpoczynamy od kondycjonera wody: Stablix pH 50-100 ml / 100 l wody (1)*. Stablix pH to nowoczesny kondycjoner wody, który zwiększa mieszalność środków ochrony roślin z nawozami i biostymulatorami oraz zapewnia stabilność roztworu.
Dodatek kondycjonera wody Stablix pH pozwoli na wyeliminowanie niekorzystnego wpływu twardej wody, jak i również obniży jej odczyn, dostosowując go do poziomu optymalnego dla wielu pestycydów, co wpłynie na zwiększenie skuteczności zabiegów ochrony roślin. Dodatkowo Stablix pH zwiększy mieszalność i stabilność roztworu przy skomplikowanych mieszaninach środków ochrony roślin z nawozami i biostymulatorami. Rekomendowana dawka preparatu to 50-100 ml na 100 litrów wody.
- choroby, regulacja:
- X-Met 100 SL – 0,3 l/ha (4)
- Porter 250 EC – 0,4 l/ha (3)
- Mepik 300 SL – 0,5 l/ha (4)
- odżywianie:
- Kelpak – 1 l/ha (6)
- Dynamic Cresco – 0,8 l/ha (7)
- Opti Rzepak – 3 kg/ha (2)
- Cropvit BMo – 1,5 l/ha (8)
zalecany adiuwant: Asystent+, 0,1 l/ha (5)
Asystent+ to unikatowy preparat zwilżający, który ma za zadanie zwiększyć przyczepność oprysku, poprawić wnikanie pestycydów w głąb rośliny, a co za tym idzie – poprawić skuteczność preparatów nalistnych. Zalecana dawka preparatu to 0,1 l/ha przy wydatku 200-300 l wody.
* zalecana kolejność dodawania produktów do zbiornika opryskiwacza
1. Jesienna ochrona fungicydowa i regulacja rzepaku w fazie 3-4 liści
Przeciągające się żniwa i deszczowa druga połowa sierpnia uniemożliwiła w bieżącym sezonie zasianie całości rzepaku ozimego w optymalnym terminie. Doprowadziło to do dużego rozciągnięcia zasiewów w czasie, od terminów optymalnych, tj. 15-20 sierpnia, aż po pierwszą dekadę września. Tak zróżnicowane terminy siewu będą miały duży wpływ na właściwy dobór fungicydów i regulację rzepaku. Dodatkowo z uwagi na dużą wilgotność, zaskorupienie gleby, rośliny nie wytwarzają silnego systemu korzeniowego, co może mieć ogromny wpływ na tempo wzrostu w okresie późniejszym oraz przezimowanie rzepaku. Biorąc pod uwagę aktualny przebieg pogody i stan plantacji rzepaku, jesienią 2021 powinniśmy zmodyfikować programy ochrony rzepaku w taki sposób, aby skutecznie zabezpieczyć rośliny przed chorobami grzybowymi (sucha zgnilizna kapustnych), stymulować rozwój systemu korzeniowego oraz dokonać regulacji pokroju roślin, jednak tylko w tych przypadkach, w których jest to konieczne. Tylko prawidłowo zaplanowane zabiegi i dobrze dobrane substancje aktywne mogą nam poprawić zimotrwałość rzepaku i zapewnić wysokie plony w sezonie 2022. Aby technologia była skuteczna, nie może być oparta o jedną substancję aktywną, jeden preparat. Musi być pełna, skomponowana z dwóch lub trzech substancji, dopasowana do sytuacji na danym polu. Takie technologie możemy tworzyć na bazie chlorku mepikwatu (Mepik 300 SL) i odpowiednio dobranych triazoli: metkonazolu (X-Met 100 SL), tebukonazolu (Bukat/Ambrossio 500 SC), difenokonazolu (Dafne/Porter 250 EC).
Po pierwsze: zdrowy, silny korzeń
Zasadność stosowania chlorku mepikwatu w celu poprawy rozwoju systemu korzeniowego rzepaku potwierdziły prowadzone przez INNVIGO doświadczenia. Po zastosowaniu preparatu Mepik 300 SL w fazie 4-6 liści (BBCH 14-16) zaobserwowano znaczącą poprawę parametrów korzeni. Długość palowego systemu korzeniowego tych roślin była większa, a grubość szyjki wzrosła o kilkanaście procent, jednak najważniejsze różnice dotyczyły drugo- i trzeciorzędowych korzeni bocznych. Ich długość i objętość zwiększyły się nawet o 80-90% w porównaniu do kontroli.
Rola prawidłowo rozwiniętych korzeni bocznych rzepaku jest bardzo istotna – to właśnie dzięki nim rośliny sprawniej pobierają wodę i składniki pokarmowe, przez co stają się lepiej odżywione i przygotowane do spoczynku zimowego. Dodatkową zaletą silnie rozwiniętego systemu korzeniowego jest zmniejszenie skali uszkodzeń, wynikających z porażenia kiłą kapustnych oraz z żerowania śmietki kapuścianej. Po wystąpieniu szkód wyrządzonych jesienią przez tych sprawców dobrze ukorzeniony rzepak jest w stanie szybciej zregenerować się.
Po drugie: dobra skuteczna ochrona fungicydowa
W okresie jesiennym konieczne są dokładne oględziny pól rzepaku, nawet jeśli plantacja wydaje się pozostawać w dobrym stanie. Na dolnych liściach roślin mogą pojawiać się bowiem pierwsze objawy chorób grzybowych, na przykład charakterystyczne plamy świadczące o porażeniu suchą zgnilizną kapustnych. To sygnał, że na danym polu należy jak najszybciej wykonać zabieg przeciwko wywołującym ją patogenom – grzybom Leptosphaeria maculans i Leptosphaeria biglobosa. Pominięcie tego kroku lub niewłaściwy dobór substancji aktywnych przynosi fatalne skutki. Początkowo niepozornie wyglądające zmiany będą z czasem powiększać się, mogą powstawać dziury w liściach, a następnie grzyb będzie przerastał przez ogonki liściowe do łodyg i szyjki korzeniowej. Na takim etapie skuteczność zabiegów fungicydowych jest z reguły dużo niższa, a porażenie może prowadzić do spadku plonu o 50% lub więcej. Na plantacjach, na których od początku odpowiednio prowadzona jest ochrona przeciw chorobom grzybowym, w okresie poprzedzającym zbiory łodygi roślin powinny być zdrowe, zielone, białe w środku – to podstawa do osiągnięcia wysokiego, stabilnego plonu. Natomiast nieprawidłowo chroniony rzepak będzie miał w tym okresie spróchniałe podstawy łodyg, co prowadzi do wylegania, a nawet do łamania się roślin. Ich bardzo drobne nasiona będą osypywały się, a to dodatkowo zwiększy straty.
Po trzecie: regulacja pokroju
Trzecim istotnym zadaniem, jakie powinien spełnić stosowany jesienią produkt, jest regulacja pokroju rzepaku, czyli niskie osadzenie stożka wzrostu, co przygotuje rośliny do okresu spoczynku. Dzięki temu uprawy przetrwają w dobrym stanie zimowe miesiące, a wiosną wznowią procesy wegetacyjne, by wydać zdrowy plon. Finalnie różnica w plonowaniu pomiędzy rzepakiem poddanym zabiegowi regulacji z wykorzystaniem chlorku mepikwatu i metkonazolu lub tebukonazolu a kontrolą może wynosić nawet 50-60%. Dowodzi to temu, że stosowanie jesienią Mepiku 300 SL, zawierającego chlorek mepikwatu, zarówno wpływa na silny rozwój systemu korzeniowego, jak i wspomaga efekt regulacji pokroju rzepaku powodowany przez X-Met 300 SL (metkonazol) czy Bukat/Ambrossio 500 SC (tebukonazol).
Wybierz optymalną technologię do stanu plantacji
Kiedy warunki pogodowe sprzyjają silnej presji patogenów, planując zabiegi łączące regulację pokroju z ochroną fungicydową, trzeba wziąć pod uwagę kluczowe czynniki: odmianę rzepaku – populacyjną albo mieszańcową, zasobność stanowiska, rodzaj gleby, nawożenie, przebieg jesiennej pogody, a także termin siewu. Na tej podstawie powinny zostać dobrane odpowiednie substancje aktywne i ich kombinacje. Bazę każdej technologii – ze względu na silny wpływ chlorku mepikwatu na rozwój systemu korzeniowego – powinien stanowić Mepik 300 SL. W przypadku odmian, które zostały wysiane w optymalnym terminie i wymagają już regulacji pokroju, zalecane substancje do podstawowego zabiegu w fazie 4-6 liści to chlorek mepikwatu i tebukonazol, czyli preparaty Mepik 300 SL (0,5 l/ha) i Bukat/Ambrossio 500 SC (0,4 l/ha). Jeżeli jesień okaże się długa i ciepła, konieczne będzie wykonanie drugiego zabiegu. Odpowiednim rozwiązaniem będzie wówczas metkonazol i difenokonazol – fungicydy X-Met 100 SL (0,3 l/ha) i Dafne/Porter 250 EC (0,3 l/ha). Jeżeli w pierwszym zabiegu stosowaliśmy chlorek mepikwatu i tebukonazol, w drugim nie powtarzamy tych samych substancji aktywnych, a sięgamy po zupełnie inne triazole.
Wcześnie zasiane odmiany rzepaku, które intensywnie rosną na stanowiskach, na których występuje żyzna, zasobna gleba, wymagają bardzo silnej regulacji pokroju. Technologia ochrony powinna opierać się wówczas o Mepik 300 SL (0,5 l/ha), wpływający na poprawę ukorzenienia, oraz X-Met 100 SL (0,3 l/ha), zawierający triazol o najsilniejszym działaniu regulującym i jednocześnie fungicydowym. W warunkach długiej i ciepłej jesieni oraz długotrwałego okresu infekcji suchą zgnilizną kapustnych, gdy występuje konieczność wykonania drugiego zabiegu przeciw chorobom grzybowym, najkorzystniejszy efekt przyniesie tebukonazol w połączeniu z difenokonazolem, czyli Bukat 500 SC (0,4 l/ha) oraz Dafne 250 EC (0,4 l/ha).
Na polach, na których planowany jest wyłącznie jeden zabieg, najlepiej sprawdzi się kombinacja preparatów Mepik 300 SL (0,5 l/ha), X-Met 100 SL (0,25 l/ha) i Bukat/Ambrossio 500 SC (0,25 l/ha). Zapewni to bardzo silne działanie – zarówno dobre ukorzenienie oraz regulację pokroju, jak i ochronę fungicydową rzepaku.
2. Recepta na odżywianie rzepaku
w fazie 3-4 liścia
Zadbajmy o korzeń rzepaku.
Rzepak ozimy jest bardzo wymagającą rośliną. Ze względu na długi okres wegetacji oraz nieprzewidywalne warunki pogodowe trzeba włożyć dużo pracy, aby osiągnąć satysfakcjonujący plon. Na szczęście rzepak dobrze reaguje na wszystkie zabiegi plonotwórcze. Jesień jest niezwykle ważnym okresem, ponieważ wtedy rośliny budują potencjał plonowania.
Od siewu rzepaku do spoczynku zimowego mamy od 70 do nawet 100 dni. W tym okresie część rolników zastanawia się, czy inwestować w plantacje. Dylemat wynika z obawy, że zima będzie mroźna i rośliny jej nie przetrwają. Nigdy nie ma stuprocentowej gwarancji, ale wieloletnie doświadczenia potwierdzają, że odpowiednio przygotowane rośliny są zdecydowanie bardziej odporne na wymarznięcie. Do czasu wejścia w zimowy spoczynek rzepak powinien wykształcić korzeń o długości co najmniej 10 cm, szyjkę korzeniową o grubości przynajmniej 10 mm i rozetę o minimum 8-12 liściach. Silny korzeń to większa odporność na mrozy, efektywniejsza zdolność do szybkiej regeneracji po zimie oraz lepszy dostęp do składników pokarmowych i wody.
Jednym z rozwiązań jest stosowanie produktów zwanych „ukorzeniaczami”. Nie od dziś wiadomo, że za rozbudowę systemu korzeniowego rzepaku odpowiadają auksyny. Naturalnie wytwarzane są przez młode pędy i liście roślin. To one wpływają bezpośrednio na pobieranie przez roślinę wapnia w początkowych fazach rozwoju. Wapń z kolei odpowiedzialny jest za podziały komórkowe, wzrost elongacyjny korzeni, metabolizm azotowy, pobieranie pierwiastków, sprawny przebieg fotosyntezy oraz odporność roślin na czynniki stresogenne.
Aby zwiększyć stężenie auksyn i „zmusić” roślinę do pobierania wapnia, możemy zaaplikować dolistnie auksyny oraz substancję, która zwiększy ich wytwarzanie w roślinie.
Spośród wszystkich dostępnych na rynku preparatów największe stężenie tego fitohormonu występuje w biostymulatorze KELPAK SL. Produkt sprzedawany jest w naszym kraju od blisko 10 lat, jednak badania nad jego skutecznością prowadzone są w Polsce już od 2001 roku. Dotychczasowy dorobek badawczy to blisko 60 wykonanych doświadczeń ścisłych (uprawa rzepaku) w certyfikowanych jednostkach badawczych – uczelniach, instytutach itp. Dodatkowo produkt jest badany co roku w dziale badawczym dystrybutora. Średni przyrost plonu uzyskany po podsumowaniu 17 lat badań zewnętrznych (instytutowych) to 397 kg. Oznacza to, że za każde ok. 90 zł inwestycji (przybliżony koszt 2 litrów preparatu) na hektar uzyskiwano, po odliczeniu kosztu zabiegu, około 900 zł czystego zysku (przyjęto wartość 1 tony rzepaku na poziomie 2500 zł).
Kolejnym polecanym w uprawie rzepaku stymulatorem wzrostu jest Dynamic Cresco. Produkt zawiera AOC (amonowy octan cynku), substancję, która zwiększa w roślinie wytwarzanie auksyn oraz poprawia wykorzystanie azotu. Skuteczność tego produktu również potwierdzają wieloletnie badania w certyfikowanych jednostkach badawczych oraz pozytywne opinie rolników.
Jaka jest nasza rekomendacja?
Kelpak SL 1,0 l/ha + Dynamic Cresco 0,8 l/ha
Kiedy najlepiej wykonać zabieg?
Największe zapotrzebowanie na auksyny wykazują rośliny w początkowej fazie wzrostu. Wiadomo, że spiętrzenie prac jesiennych zdarza się bardzo często, zwłaszcza przy niesprzyjającej aurze pogodowej. Od wielu lat z powodzeniem stosujemy KELPAK SL i Dynamic Cresco razem z zabiegami regulującymi pokrój rośliny. Wielu rolników może zadać w tym miejscu pytanie, czy jest sens skracać i „pędzić” rośliny w jednym czasie. Z wieloletnich badań wiemy, że po takim połączeniu następuje wzrost masy systemu korzeniowego i liści rzepaku z zachowaniem właściwego dla bezpiecznego przezimowania pokroju roślin.
O czym jeszcze należy pamiętać?
Rzepak jesienią pobiera dużą ilość azotu, warto zatem wspomóc jego wykorzystanie poprzez zastosowanie odpowiednich mikroelementów. Jednymi z najważniejszych mikroelementów w uprawie rzepaku jesienią są bor i molibden. Odpowiadają one w roślinie za budowę ścian komórkowych oraz odpowiednie przygotowanie do zimy. Polecamy zastosować produkt Cropvit BMo, który w 1 litrze zawiera 150 g boru oraz 6 g molibdenu. Zalecana dawka to 1,5 l/ha, przy długiej jesieni warto powtórzyć zabieg. Dodatkowo polecamy zastosować produkt Opti Rzepak w dawce 3 kg/ha, który zawiera odpowiednio dostosowany do potrzeb rzepaku zestaw makro- i mikroelementów. Rośliny dobrze zaopatrzone w takie mikroelementy, jak cynk, miedź i mangan, zbudują wyższy potencjał plonowania.
Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące na rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj zasad bezpiecznego stosowania produktu wskazanych na etykiecie.