Dobór odmian
Jednym z najważniejszych czynników decydujących o wielkości i jakości przyszłych plonów jest wybór odpowiedniej odmiany. Wieloletnie badania nad rozwojem cech agrotechnicznych, istotnych z punktu widzenia maksymalizacji produkcji rolnej, i dokonujący się tym samym postęp hodowlany sprawiają, że konsekwentnie poszerza się paleta atutów, jakimi dysponują najlepsze odmiany, ale niezmienny pozostaje fakt tego, że wybór ten sprowadza się przede wszystkim do kwestii wysokiego potencjału plonowania i stabilności uprawy w zmiennych warunkach agrotechnicznych. Warto mieć także na uwadze, że przez sam wybór odmiany możemy już w 30% wpłynąć na finalny sukces produkcji rolnej.
Na drodze badań prowadzonych przez hodowców dochodzi więc do wyodrębnienia takich cech danych odmian, które przyczyniają się do uzyskiwania wysokiego i jakościowego plonu nawet w niesprzyjających okolicznościach (związanych z warunkami pogodowymi, presją patogenów chorobotwórczych, występowaniem szkodników).
Decydując się na wybór odmiany, należy wziąć pod uwagę kilka kluczowych elementów związanych z warunkami i sposobami prowadzenia uprawy:
- na jakim stanowisku będzie prowadzona uprawa?
- jakie są możliwości techniczne/maszynowe w gospodarstwie?
- jaka docelowa technologia będzie stosowana w uprawie?
- w jakim rejonie jest prowadzona uprawa?
Dla uzyskania wysokiego plonu, istotnym czynnikiem jest stosowanie kwalifikowany materiał siewny pochodzący z pewnego źródła. Chemirol gwarantuje najwyższą jakość materiału siewnego pod względem wyczyszczenia i zaprawienia (stosowanie dobrych zapraw, polimerów i stymulatora wzrostu). Niemniej ważnym jest stosowanie nowych, wyróżniających się odmian – gdyż średni wzrost plonów na przestrzeni lat zależy głównie od postępu hodowlanego, czyli produkowania i wprowadzania na rynek nowych odmian mających coraz większy potencjał plonowania.
Odmiany zbóż oferowane przez Grupę Chemirol np. Linus (pszenica ozima) zapewniają nie tylko najwyższy plon, ale także najwyższą jakość ziarna, możliwość uprawy w trudnych warunkach oraz najlepsze cechy odpornościowe skierowane na: choroby, wymarzanie oraz wyleganie. Odporność na wyleganie odmian pszenicy (np. Llinus, Specialist, Plejada, Joker) w przypadku uprawy bardzo intensywnej najbardziej wpływa dodatnio na możliwość uzyskania rekordowego plonu. Bez wprowadzenia tych genów nadal średnie plony oscylowałyby w okolicach 1-3 t/ha.
W przypadku rzepaku ważnymi cechami, które wpływają na efektywność danej odmiany są jej zdrowotność, w tym odporność genetyczna na choroby grzybowe i wirusowe, które decydują o parametrach plonowania (sucha zgnilizna kapustnych, żółtaczka rzepy, zgnilizna twardzikowa, czerń krzyżowych), zdolność do przezimowania, zawartość tłuszczu czy odporność na pękanie łuszczyn, osypywanie się nasion i wyleganie, a także tolerancja na okresowe niedobory wody.
Na wybór odmiany warto także spoglądać w kontekście zmian związanych z wprowadzaniem tzw. Zielonego Ładu, czyli nowych regulacji prawnych proponowanych przez Unię Europejską, które prowadzą do ograniczenia stosowania niektórych substancji czynnych występujących w popularnych fungicydach, a także zrównoważonego nawożenia. W tej perspektywie warto decydować się na odmiany, które zostały wyposażone w geny odporności na choroby powodowane przez grzyby chorobotwórcze, a także potrafią efektywniej pobierać i przetwarzać azot i inne składniki pokarmowe dostępne w glebie.
W ofercie Grupy Chemirol proponujemy odmiany nasion kukurydzy (ziarnowe, kiszonkowe i uniwersalne) i rzepaku ozimego (populacyjne i mieszańcowe) pochodzące z najlepszych hodowli obecnych na rynku polskim. Każda z nich została przebadana lokalnie pod kątem plonowania i przydatności do uprawy, a zdecydowana większość pozytywnie przeszła proces rejestracyjny i została wpisana do Krajowego Rejestru Odmian.
Kukurydza to druga najważniejsza roślina rolnicza w Polsce, z areałem uprawy wynoszącym ponad 1,7 mln ha. Jest to także roślina przyszłościowa, która w dobie zmian klimatycznych będzie miała jeszcze większe znaczenie.
Jako gatunek ciepłolubny, tropikalny, przeprowadzający fotosyntezę torem C4, potrafi o wiele efektywniej pobierać dwutlenek węgla z atmosfery i przekształcać go w swoją biomasę aniżeli inne rośliny znane z polskich pól. Jest to też najwyżej plonujące zboże, nawet na słabszych stanowiskach. Można zatem oczekiwać dalszych wzrostów jej powierzchni, ale i wszechstronniejszego wykorzystania plonu w różnych gałęziach gospodarki. Kukurydza dostarcza wielu cennych komponentów. To nie tylko pasza, produkt spożywczy czy też surowiec na biogaz.
Na sukces uprawy kukurydzy wpływa wiele czynników, jednak obok agrotechniki oraz pogody kluczowe znaczenie ma odmiana, bo to od niej wiele zależy. Wskazuje się, że już sam dobór odmiany do siewu w 30% wpływa na powodzenie produkcji kukurydzy. Gdy się do tego doda odpowiednią agrotechnikę, włącznie z ochroną roślin, to w jeszcze większym stopniu można wpłynąć na plon. Pisząc o odmianie, oczywiście nie ma się na myśli roślin (bo to nie są już odmiany) pochodzących z samoreprodukcji pokolenia F2, F3 itd. W tym przypadku dochodzi do tzw. mendlowania, czyli rozszczepiania się cech, które w wytworzenie odmiany wniósł hodowca, dlatego nie ma się co dziwić, że plonują one o ponad 40% niżej niż odmiany, z których je wytworzono.
60% plonów
zależy właśnie od
żyzności gleby!
Na rynku są dostępne odmiany łączące wysokie plonowanie z większą tolerancją na niekorzystne warunki środowiska (np. wiosenne chłody, okresowe niedobory wody), ale i mniejszą podatnością na niektóre choroby i szkodniki. W Krajowym Rejestrze odmian prowadzonym przez COBORU jest ponad 200 odmian kukurydzy, a w Katalogu UE (CCA) ponad 5 tys., z których tylko niewielka część nadaje się do uprawy w Polsce. Warto zatem wybierać te odmiany, które są wprowadzane na polski rynek przez odpowiedzialne firmy i które będą gwarantowały, że dojrzeją w warunkach glebowo-klimatycznych kraju. Najlepiej, aby były to też odmiany przebadane w polskich warunkach.
Dobierając odmianę do siewu należy wpierw sprawdzić, czy nada się do lokalnych warunków glebowo-klimatycznych. Warto kierować się tu rejonizacją uprawy kukurydzy, która wskazuje w jakich regionach jaka wczesność odmiany gwarantuje sukces. O ile na południu Polski można sobie pozwolić na szeroką gamę odmian o różnej wczesności (poza bardzo późnymi), tak już na północy trzeba uważać i nie wysiewać choćby na ziarno odmian średnio późnych. Rośnie bowiem ryzyko niepowodzenia uprawy w lata z niekorzystną pogodą. Liczba FAO oznacza wczesność i im wyższą ma cyferkę, tym odmiana późniejsza. Nie należy ryzykować i wysiewać odmian na ziarno samodzielnie sprowadzanych z zagranicy o FAO powyżej 330, które nawet w regionach południowych mogą nie dojrzeć.
Odmianę należy też dobrać pod kierunek produkcji – zielonka, kiszonka, ziarno (osobno na cele spożywcze), biogaz itd. Są odmiany dedykowane pod konkretny kierunek produkcji, jak również wykazujące bardziej uniwersalną przydatność. Ponadto trzeba zwrócić uwagę na typ ziarna, czy to flint, dent, czy typy pośrednie, co także ma znaczenie w kontekście kierunku produkcji, potencjału plonowania, tolerancji na wiosenne chłody, na temperaturę gleby w czasie siewu, tempo wzrostu, okres kwitnienia, czy tempo oddawania wody.
Nie jest również żadną tajemnicą, że rosnąca powierzchnia uprawy kukurydzy sprawia, że coraz więcej organizmów szkodliwych pojawia się na tej roślinie, gdyż powiększa się ich baza pokarmowa. Obok chwastów, z którymi corocznie się walczy, coraz ważniejsze są więc niektóre szkodniki i choroby, zwłaszcza, gdy kurczy się możliwość ich zwalczania w związku z wdrażanym Zielony Ładem. Choroby i szkodniki mogą w lata licznego pojawu zabrać nawet powyżej 20-30% plonu, w tym przyczynić się do spadku jego jakości, nie zapominając o ryzyku obecności mykotoksyn wytwarzanych przez niektóre grzyby, głównie z rodzaju Fusarium.
Warto zatem wybierać do siewu odmiany nie tylko dobrze plonujące, ale i mniej podatne na choroby, np. głownię guzowatą, fuzariozę kolb czy też fuzariozę łodyg (pod kątem tych cech bada się odmiany na ziarno wpisywane do Krajowego Rejestru), ale także może je różnicować choćby podatność na choroby liści, czyli żółtą i drobną plamistość czy też rdzę kukurydzy. Ta zróżnicowana podatność może być związana z grubością ścian komórkowych, większym bądź mniejszym owoskowaniem tkanek zewnętrznych, liczbą włosków, ale też wczesnością. Czynniki te mogą także wpływać na pojaw i zagrożenie ze strony szkodników, głównie omacnicy prosowianki, która jest brana pod uwagę przy rejestrowaniu odmian przez COBORU. Obok omacnicy część odmian może lepiej sobie radzić z ploniarką zbożówką, np. przez szybszy wzrost początkowy, czy też ze szkodnikami glebowymi, jeżeli posiada cechę szybkiego rozwijania silnego systemu korzeniowego. To są bardzo często subtelne cechy, które także związane są z tym, w jakich warunkach dana odmiana jest uprawiana.
W Polsce wyodrębniono trzy klasy wczesności kukurydzy i w każdej z nich są odmiany mniej lub bardziej podatne na choroby i szkodniki. Nie ma odmian odpornych, dlatego też tak bardzo ważne jest dobieranie do siewu tych, które w danym regionie się sprawdzają. Z tego powodu warto wizytować coroczne kolekcje odmianowe i wyszukiwać najlepsze odmiany. Do tego trzeba mieć jedno na uwadze, że nawet najlepsza odmiana nie pomoże, jak będą popełniane błędy w agrotechnice, bo na to człowiek ma wpływ. Na pogodę już się nie da tak wpłynąć, dlatego też ten akurat czynnik jest praktycznie poza kontrolą, niemniej część odmian może sobie lepiej radzić z problemami pogodowymi niż inne, ale nie ma co się łudzić, że ekstremalne zjawiska pogodowe są zawsze problemem.
Dr hab. inż. Paweł K. Bereś, prof. IOR-PIB