W przypadku uprawy rzepaku wyjściowym odczynem jest przynajmniej zasobność średnia. Rzepak jest jedną z bardziej wymagających roślin pod względem odczynu i zasobności gleby w składniki. W nawożeniu rzepaku kluczowym elementem jest zapewnienie dostępności składnika pokarmowego, tak by wykorzystać potencjał plonotwórczy rośliny. Należy pamiętać, że fosfor czy potas powinniśmy zastosować przedsiewnie. Ze względu na ilości opadów, jakie obecnie obserwujemy nie ma zagrożenia co do potasu – nie jest konieczne przekładanie jego stosowania na okres późnojesienny czy wczesnowiosenny. Aby składniki były efektywnie pobierane z gleby, muszą znaleźć się na odpowiedniej głębokości – są pobierane z tzw. roztworu glebowego.
Jaką proporcję nawozu stosować? Przede wszystkim powinniśmy wybierać nawozy produkowane z dobrych, czystych surowców. Takie nawozy zawierają śladowe ilości metali ciężkich czy substancji szkodliwych, a technologia produkcji daje wysoki udział formy wodorozpuszczalnej, co gwarantuje dobre pobieranie składnika przez roślinę.
Naszą propozycją jest MaxPower, który zawiera 20% azotu, 20% fosforu (z czego 19% rozpuszczalny w wodzie). Dodatkowo zawiera 35% tritlenku siarki oraz cynk. Siarka jest składnikiem, który rzepak pobiera w dużych ilościach. Z naszych doświadczeń wynika, że jesienne podanie siarki jest wystarczające i nie ma potrzeby uzupełniać tej formy wiosną. Zastosowany w nawozie cynk stymuluje auksyny i system korzeniowy do lepszego rozwoju.
Pojawia się pytanie – dlaczego blend, a dlaczego nawozy w jednej granuli? Nawozy w jednej granuli stosuje się po to, by efektywność ich pobrania i wykorzystania została zmaksymalizowana. Wykorzystywana jest tu synergia działania składników, co jest głównym argumentem za stosowaniem tej formy nawozu. W przypadku blendów rozważyć należy dwuetapowy koszt aplikacji, który szacowany jest na kwotę 30-50zł na hektar. Stosowanie nawozów z granuli jest coraz bardziej popularne, gdyż ich wykorzystanie jest dużo większe niż w przypadku nawozów stosowanych tradycyjnie powierzchniowo. Chodzi również o to, że w glebach mających tendencję do uwsteczniania czy zdegradowanych lokalizujemy nawóz w jednym miejscu, w którym dłużej jest w stanie być dostępny dla roślin. Należy jednak pamiętać, że przy niskiej i średniej zasobności gleby nawożenie strip-till nie zastąpi całkowicie nawożenia tradycyjnego. W takiej sytuacji należy odpowiednio połączyć rzutowy rozsiew nawozu z nawożeniem zlokalizowanym.
Dodatkowym atutem stosowania metody strip-till jest większa mobilizacja systemu korzeniowego do rozwoju i sięgania do głębszych warstw gleby. W systemiem tym bardzo ważny jest dobór nawozów – nie mogą one zawierać zbyt dużej ilości formy potasowej, gdyż może on powodować tzw. suszę fizjologiczną.